niedziela, 21 lutego 2016

UWAGA!!!

Pewnie zauwżyłaś/eś, że nie ma nic prócz jednej miniaturki. Otóż, nie miałam weny na ciągnięcie tamtej historii. Postacie były tylko powierzchownie stworzone, nie dopracowałam tematyki. Zaczynałam wątki i ich nie kończyłam. Stwierdziłam, że nie ma sensu pisać dalej takiego czegoś. Mam zamiar stworzyć coś nowego, ale najpierw chce dopracować szczegóły i takie tam. Jeśli coś się pojawi to Cię poinformuję tylko zostaw jakieś dane kontaktowe ( bosz, jak to brzmi ) w komentarzu. W razie pytań można pisać na mojego maila 339wik8@gmail.com


Serdecznie zapraszam na dwa pozostałe blogi. Linki są w moim opisie.


Pozdrawiam RosalieIris

niedziela, 27 grudnia 2015

Miniaturka I

Ta miniaturka nie jest związana z HP
Mam nadzieję, że pomimo wszystkiego się spodoba 😊




Patrzyła na oddalający się pociąg. Ona Amanda Maif nie wiedziała co zrobić. Dziewczyna, która wiedziała co robić, jak się ubrać. Ale czy na pewno? To jej rodzice mówili jak się zachowywać, ubierać, co mówić, z kim się przyjaźnić. Tym pociągiem miała wrócić do domu. Jakie będzie zdziwienie rodziców, gdy ich córka nie wysiądzie z wagonu. Jednak czy można było ten dom nazwać JEJ domem? Nie! Nigdy nie czuła się tam bezpiecznie i dobrze. Zawsze chciała uciec, ale nie miała odwagi, aż do tego dnia. Żyła w smutku, bez miłości, nie czuła się potrzebna. Czy można to było nazwać ŻYCIEM? Pomimo ucieczki nie czuła się wolna. Spojrzała na swoją rękę, zdjęła z niej pierścionek zaręczynowy i cisnęli nim jak najdalej mogła. Nawet o tak istotnej rzeczy jak małżeństwo rodzice za nią decydowali. Nie miała prawa do własnego zdania, zabrania głosu. Chwyciła walizkę i odwróciła się. Czas zacząć nowe życie, pomyślała, a po jej policzkach popłynęły łzy, łzy szczęścia.